Druga część cyklu Medea Steinbach, ; Medea z wyspy ognia ; Magdy Knedler, przenosi nas do ówczesnej rzeczywistości z jaką mierzyła się nasza bohaterka w przededniu pierwszej wojny światowej. Jakże niezmiernie miło i ciekawie wchodzi się w fabułę, jeśli uważałam że pierwsza część była dobra i dosadnie opisująca realia tamtejszych czasów, osobliwości, kultury i tradycji, w tej opadłam z uniesieniem na poduchy fotela, zatapiając się w opowieści o kobiecie która musiała podejmować wielokrotnie bardzo trudne decyzje, mierzyć się z nimi, wiedząc że wojna zagląda do okien. Ujęła mnie także Teresa, służba godna poświęcenia, kobieta prosta, acz mądra, elokwentna, trzymająca łeb na karku, myśląca i co najważniejsze to używająca ciętej riposty. Potrafiła nie tylko być pomocną, zaradną, pomysłową, przedsiębiorczą, ale przyjacielską, w trudnych chwilach Mada mogła liczyć na jej oparcie, zaufanie, pomoc. Niby szara myszka, stojąca gdzieś z boku robi wrażenie przy bliższym spotkaniu. A wykreowa...
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje