Wolicie grozę czy horror? A może wybieracie z tego gatunku literackiego thriller, przecież specyfika jest w podobnym stylu, klimacie, budujące napięcie, mrok, tajemniczość, mgła, strach i lęk które towarzyszą są czymś adekwatnym co stanowi podstawę powieści. Sama sceneria to rodzaj manifestu nad dialogiem, gdzie wilgoć i wszelka wyobraźnia czyni z nami cuda, wwierca się w mózg i doprowadza do strachu pomieszanego z ciekawością. Zawsze jeśli już sięgałam po takie książki wybierałam autorów którzy parają się w takiej literaturze tworząc ją najlepszą z możliwych. Do kolekcji tych pisarzy dołączam autora Przemysława Borkowskiego który uraczył mnie swoim dziełem. Czytając powieść szybko uzmysłowiłam sobie że mam do czynienia z siłami nieczystymi, tajemnicą, zwrotami akcji, postaciami z pod ciemnej gwiazdy, objęte w cherubiny, antychrysty, wszystko podpięte pod spełnienie i obietnicę tego co miało nadejść, bo przeszłość nie umiera, czeka na odpowiedni moment by dokonać ostatecznego kroku.
; Nie bierz nic z takich miejsc ;
Przemysław Borkowski
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Literatura: thriller, groza
Książka którą polecam Wam drodzy czytelnicy spowoduje nie tylko dreszcze, obawę i gęsią skórkę, wpadniecie w powieść jak śliwka w kompot, mocna, szybka, ekstremalna w napięcie, poczujecie wibracje które nie pozwolą Wam odłożyć książki na półkę. Ma siłę przyciągania, poznając postacie można śmiało się utożsamić choćby z Marcinem który był spokojnym, wyważonym chłopakiem, który miał pasję, odkrywać miejsca nie znane, opuszczone, tutaj tym miejscem okazał się Kościół, i może sam w sobie budzący respekt, ale przedmiot który posiadał moc, albo wierzono w przesądy że nie wolno nic zabierać z takich miejsc, ale on leżał nie na próżno, bo musiało się dokonać to co było wszczęte. Czy pozostałości po ośrodku dla trudnej młodzieży był przypadkiem że powstał w tym odludnym miejscu, niby zapomniane a jednak opowieść trwa dalej. Kto zginie dla złożenia ofiary, co ma wspólnego religia, a może sekta?
Do zaczytania.
Komentarze
Prześlij komentarz