Ozyrys.

 


Jeśli stoisz przed dylematem, jak spędzić ostatni weekend wakacji ( jak to brzmi, ostatni! łapię się na tym że jesień rzuca mi się powoli w oczy swoimi barwami, ale o tym kiedyś, potem ), a nie potrafisz określić własnych planów, najlepiej skorzystać z trylogii bestselerowej serii o Piotrze Langerze, Remigiusza Mroza ( bo o nim mowa ), jeśli szukacie zagadek, lubicie pokręcone historie z Bogiem Śmierci ( dlaczego piszę z dużej litery? ), zahaczycie ciut o hieroglify, mity egipskie, wylądujecie na bardzo dobrym thrillerze psychologicznym, emocjonalnym, brutalnym kryminale, bo jeśli uważaliście że czytając, oglądając ; Langera ; zobaczyliście wszystko to czego nie można odzobaczyć, uważajcie, bo zło nadciąga z każdej strony, bawiąc się uczuciami czytelnika, wodząc za noc i sprowadzając na manowce. Wydany przez Wydawnictwo Czwarta Strona. O czym jest trzeci tom?

Piotr Langer zostaje ujęty i postawiony przed sądem za swoje zbrodnie, podczas procesu pod budynkiem sądu zostają znalezione zwłoki kobiety z wyrżniętymi gałkami ocznymi i kartką w której była umieszczona informacja. Nie było by w tym wszystkim nic dziwnego gdyby nie fakt że informacja ukryta była w hieroglifach, także skupiała uwagę na niewinności Langera. Na scenie fabuły pojawia się Ozyrys, fascynat i uczeń Piotra który działał w uniwersum Mroza ( jeśli czytaliście Chyłke to wiecie że ta postać miała tam swoje wielkie pięć minut ), nawiązuje z Piotrem kontakt i postanawia mu pomóc. Sprawą brutalnych morderstw zajmuje się prokurator Olgierd Paderborn, Karolina Siarkowska i Nina Pokora była żona Olgierda która przechodzi załamanie nerwowe po porwaniu przez Langera. Jej postawa jest mało widoczna lecz czy skuteczna, sami oceńcie, mnie raczej nie przypadła do gustu, stała się w tej części serii bardzo mało wyrazista i miałka, ale co ja tam wiem? ;) Za to prokuratorzy mam wrażenie zostają wystawieni wielokrotnie na próbę która kształtuje ich opinie wystawiając nie zbyt wysokie noty, pułapki, ślepe uliczki, zagadki, czas który miał wielkie znaczenie, złapią mordercę? kim okaże się wielki Bóg Śmierci? a nie cieszcie się bo mam nadzieję że powstanie szybko kontynuacja czwartej części, bo autor zostawił nas na mieliźnie, w szczerym polu, wystawił nas do jesiennego wiatru i pokazał chwilowego środkowego palca. A nich go gęś kopnie w wiadomo w co. :) 

Każde drzewo, które ma sięgnąć nieba, musi dotykać piekła.

Książka brawurowa, scenicznie obrysowana, z szybką akcją, mocna, dosadna, zagadkowa przywołująca styl Dana Browna, koniec zaskakujący, ociekający w ciekawość, inspirujący, chociaż mało przypadł mi do gustu sam Ozyrys jako uczeń ( kalkowany ), uznać go mogę za antagonistę ( cóż za wykwintne słowo ), bardzo zaangażowany, zaślepiony, zafascynowany Langerem, tracił w moich oczach poprzez swoją autonomię i budzący grozę a niekiedy nie, słowem ; Ozyrys ; to mroczny i wciągający kryminał, thriller który fanom Mroza i serii Langera się spodoba, posiada moralne dylematy, dynamikę, napięcie, książka która  rozbudzi Twoją ciekawość. Polecam serdecznie. 

- Zbrodnia doskonała nie istnieje - powiedział w końcu - Istnieją jedynie niedoskonałe śledztwa.

Komentarze