Lubicie powieści fantastyczne, ja powiedziałabym śmiało że tutaj polecę Wam nie nie tylko science fiction ale chyba przede wszystkim przygodę, brawurę, pościg, ucieczkę, ale coś co mi zaimponowało, hipnotyzującą magią young adoult skierowana dla młodzieży ale czy tylko? V.E. Schwab genialnie poprowadziła fabułę że książka stałą się nie tylko posypana brokatem magii, ale przedstawione cztery światy jakie prezentowały Londyny były unikatowe, każdy z nich inny posiadał wymiar powabu, grozy, czarów. Postacie umiejscowione w powieści niby niczym nie różniły się od przeciętnego śmiertelnika ale każdy z nich miał cel, swój własny, a jednak jeden. Co ich połączyło? Kradzież która zazwyczaj ma krótkie nogi, prawda która zawsze wypłynie odkrywając intrygę, szantaż, przygoda, w pogoni za sprawiedliwością. Ale w książce jest miejsce na przyjaźń, może coś więcej, strach, ochronę, obronę, poświęcenie, heroiczną walkę. Poprowadzona wątkami wsiąkałam w niebanalność i niesztampowość, odkrywając budujące się emocje, napięcie, kreacja postaci, magicznej antari, boskie istoty? posiadające moc która przybierała różne kształty, talentu, intuicji, przeznaczenie. Ci magicy potrafili kontrolować każdy żywioł, żucać zaklęcia, używać własnej krwi by rozkazywać światem. Chęć zdobycia władzy nad innymi światami potęgowała zawiść, zazdrość, prowadziła do walki, by udowodnić kto jest ważniejszy, potężniejszy.
- Zapamiętaj - powtórzyła - Magia jest Chaosem, Sztuką i Nauką. Jest przekleństwem, błogosławieństwem i postępem. Wszystko zależy od tego, kto się magią posługuje, jak i w jakim celu. A magia jest wszędzie. Wystarczy wyciągnąć rękę. Spójrz.
Andrzej Sapkowski
Lubicie magię? Cztery światy Londynu, każdy inny, barwniejszy, mroczniejszy, skrywa wiele tajemnic. Pomimo iż Szary był zimny, nieciekawy, z królem który rządził brutalną ręką, Czerwony był przeciwieństwem, skrzył empatią, dobrobytem, cenił życie, tolerował magię, Biały przywoływał obraz po zbombardowaniu miast i ziemi, pozbawiony nadziei, wiary w lepszą przyszłość, A Czarny? zapomniany, odsunięty. Kell to formalnie podróżnik, antarii potrafiący przenikać do różnych światów równoległych, pokonując krok by znaleźć się w posępnym zamku Windsor by w drugim znaleźć się w eleganckim pałacu St. James. Jako członek rodziny królewskiej pomimo iż nie był zbratany ani dziedzictwem ani więzami krwi, otrzymał od rodziny nazwisko i przyjaźń jedynego syna królewskiego Rhy. Ale Kelly nie był do końca przekonany ich oddaniu i miłości, pragnął czegoś więcej, czegoś nie do zdobycia. Szmuglował różne cenne, unikatowe rzeczy z innych Londynów by pozyskać i wymienić na równie cenne przedmioty. Czy można było go nazywać złodziejem? W Szarym Londynie mieszkała Lila Bard - złodziej przebrany w męską postać. Kradł co popadnie byleby przeżyć, aż któregoś dnia wszystko się zmieniło. Stałą się światkiem napadu na trzech zbirów którzy zaatakowali małego chłopca któremu podarowała drobniaki. A kiedy stanęła z nimi oko w oko...W tym czasie Kell był z wizytą w Białym Londynie gdzie miał przekazać wiadomość od swojego króla, tamtejszym antarii był Holland który pod przykrywką dobrego przyjaciela, podarował mu do przekazania pewien przedmiot od którego zaczęła się przygoda która skierowała na tory Lily. Tak obopólnie postanowili oddać kamień prawowitemu właścicielowi, ale po drodze działo się tyle ciekawych rzeczy ze sama już nie wiem...przeżyli czy walczą do dzisiaj o własne życie z tymi z pod ciemnej gwiazdy którzy zapragnęli posiadać kamień o czarnej mocy. Jak zakończy się ta pierwsza część? Kto zginie, kto przeżyje, kto okaże się przyjacielem a kto wrogiem?
Ci, którzy nie wierzą w magię, nigdy jej nie znajdą.
- Roald Dahl
Pierwsza część cyklu: ; Odcienie magii ; prezentuje kolory i rozmiar zupełnie innych światów, niby te same Londyny i te same ulice ale w każdym tym świecie to zupełnie inny klimat, inna atmosfera, inni ludzie, królestwa, priorytety i magia, czary, cele, doznania, wartości, inne cechy, inne barwy, zapachy i obrazy. Światy tak różne a jednak łączy ich jedno: chęć dominacji, nawet za cenę życia. Postacie są barwne, charyzmatyczne, temperamentne a nawet posypane magią osobliwości, cechującymi się charyzmą, determinacją, heroizmem, chęcią przeżycia przygody, lubiącymi się pakować w różne dziwne kłopoty, przyciągające jak magnes wszelkie problemy, ale są tajemnice, intrygi, przyjaźń, ochrona i walka, ucieczka i prawo niesienia nie tylko pomocy ale i bycia sprawiedliwym. Fajna fantastyka z przygodą, z różnymi królestwami, złymi, brutalnymi i tym jakże cudownym - czy rzeczywiście emanującym pozytywną energią?
Cudowna książka na każdą okazję, do poduszki, na spacer, by naładować baterie, akumulatory, by się przestraszyć, pośmiać, wejść do świata baśni. Zapraszam i polecam.
V. E. Schwab rozerwała moje serce na kawałki, doprowadzając do palpitacji serca, jestem zachwycona i już wiem że każda jej powieść mnie zachwyci i śmiało mogę ją polecać w ciemno. Nie wiem ( może lepiej się nad tym nie zastanawiać ), dlaczego książki skierowane są tylko dla młodzieży, a gdzie wytyczona jest granica co należy dla dorosłych i dzieci starszych? Ja uwielbiam te równoległe światy, tak cudownie przedstawione, jak i postacie które są charyzmatyczne, idealnie dopasowane do ról jakie odgrywają. Chociaż Kell pomimo iż jest prawie równolatkiem jak brat jego książę, to widzę go jako Gandalfa Szarego, przenikającego poprzez wszystkie ściany staruszka, kipiącego mądrością rozumu, duszy, sprawiedliwy, skromny, nie do końca uczciwy ( ale powiedzmy sobie szczerze czy zbudowana postać byłaby tak imponująco ciekawa gdyby była idealna? ), pochłonięty swoimi kłopotami w które się nieustannie pakuje dzięki osobom trzecim, wiąże z nimi nierozerwalny pakt. Na dobre i złe oddaje życie temu który staje się jego bratem, sprzymierzeńcem i przyjacielem. Dla niej jak i dla nie go to tajemnica która przyciąga ich jak problemy w które się pakują. Opisy różnej infrastruktury, krajobrazów, społeczności, osobliwości, różnic światów, tych niby samych Londynów a jednak wyczuwa się wysublimowany smak języka jakim posługuje się autorka, wprowadza w nierealność i nierzeczywistość, a jednak podaje przykłady morałów, przekor, czym są wartości, heroiczna walka, przyjaźń, cechy cennych motywów na które nakierowuje w książce, stają się prawdziwe, motywujące. Ale przede wszystkim rządzi przygoda, intryga, manipulacja. Ciąg budujących emocji które trzymają w napięciu nerwy, akcja i zmienność jej stanowi podporę tego gatunku literackiego. Fantastyka która staje się tajemniczą zagadką, chęcią pożądania dalszego ciągu, ta ciekawość która rozbudza wszelkie zmysły, pochłania każdy czas który umila lektura.
Prawdziwa magia nie jest czymś, czym możesz zobaczyć. To coś, Czego doświadczasz. Kiedy czujesz, jak świat wokoło cię po prostu ożywa. To jest coś, co sprawia, że czujesz się żywy, choć na moment zapominasz, że istnieje coś takiego jak czas. To jest prawdziwa magia, kiedy czujesz to, wiesz, że jesteś częścią czegoś większego.
s w świat równoległych światów, pokaże czym są wartości, w imię czego można poświecić siebie i życie, czym jest, miłość, cechy o które warto walczyć i je bronić. Polecam serdecznie.
Zawsze znajduje się droga, ale nie zawsze się na nią wchodzi. Wszystko zależy od tego, czy ktoś ją pokazał, czy ktoś ją oznaczył, czy ktoś zaprosił na nią, albo czy ktoś na nią zepchnął
- Janusz Korczak
Od momentu kiedy w ręce trafił czarny kamień złych mocy, to także cztery miesiące odkąd ścieżki antariego przecięły się z Lilą, dziewczyną z Szarego Londynu. A jednak cztery miesiące dzielące od zranienia księcia Rhy i oddaniu mu życia przez Kellego, połączyła ich przygoda, brawura, intryga oraz tajemnica, nade wszystko poświęcenie. Te cztery miesiące odkąd pokonali króla i królową Białego Lądynu a kamień z umierającym Hollandem rzucili w otchłań Czarnego Londynu. Nastała stagnacja, spokój , cisza, ta upragniona stabilizacja, czy aby na pewno? Co się stało z Lilą która pewnego dnia wypłynęła w morze na swojej ( ukradzionej ) ; Złotej Rybce ; kogo spotkała po drodze, co zdobyła i w imię czego? A w Czerwonym Londynie następowały przygotowania do Igrzysk Żywiołów, spektakularnego międzynarodowego turnieju. Kiedy wszyscy skupiają się na przygotowaniach i emocjach sportowych i temu towarzyszących przyjęciach, gdzieś w Innym Londynie rozkwita życie, ci co niby zostali odesłani w nicość powracają, stają się cieniami, duchami, odchodzą nocą by pojawić kolejnego dnia. Ale magia wymaga by odrodził się Czarny Londyn inny musi upaść...co grozi naszym przyjaciołom, czy Kell spotka Lile, czy połączą siły? Czy uratują Londyn który chyli się ku upadkowi?
Brawurowo opisana przygoda wciąga w kolejną część fantastyki, która wbija swoją fabułą, akcja walki, o miasto, świat, kraj, pokonuje demony, cienie, by sprawiedliwość została wymierzona musi zginąć ktoś aby żyć ktoś musiał. Ale czy przelana krew była czarą która sprawiedliwie rozda karty? Polecam.
Gdy dorośniesz, odkryjesz, że pewne rzeczy, które zawsze uważałeś za bajki są w rzeczywistości prawdziwe.
- Victor Hugo
Trzecia część trylogii wprowadza w kolejne losy naszych bohaterów. Po tragedii jaka była wynikiem walki z cieniami, książę Rhy ulega wypadkowi czego boleśnie odczuwa Kell walcząc o własne życie, za to Lila będąca złodziejką, piratką a od niedawna parająca się magią będąca w posiadaniu czarnego kamienia, biegła po Czerwonym Londynie w poszukiwaniu Kella...czy zdąży uratować mu życie? Ale Ciemność nie spała, czuwała mając cel, przypuścić atak na kolejny ze światów, mając na uwadze Czerwony Londyn w którym rządził król Moresch, pragnąc zniszczyć delikatną strukturę i równowagę sił. Po tragedii jaka spotkała Kella, ten jest pozostawiony w obliczu wielu znaków zapytania, komu zaufać, kto jest przyjacielem, kto wrogiem, komu nieść pomoc, iść na ratunek, a od kogo trzymać się z daleka. W tedy starożytny wróg powraca i wyciąga ręce po kwitnące miasta, upadły bohater stara się ocalić swoje z pozoru martwe królestwo. Ale żeby nie było kolorowo, kapitan ; Nocnej Iglicy ; wyruszył z załogą w poszukiwaniu ratunku, rozpoczyna walkę z zewnętrznym nieprzyjacielem, i z własnym ludem...Jak zakończy się historia walki o sprawiedliwość, co zwycięży, cień czy jasność, dobro zwalczy zło? Czy Kell przeżyje, co stanie się z Lilą, jakie czyhają na nich niebezpieczeństwa, czy przyjaźń przetrwa próbę czasu?
Trzecia i ostatnia część trylogii stawia nas przed wieloma dylematami związanymi z naszymi bohaterami dla których wiele pytań stawia szereg odpowiedzi, czy w życiu ważne są słowa a może czyny? wartości jakie przejawiają się w przyjaźni, walka ze złem o honor, ojczyznę, w imię wolności. Intrygująca powieść fantasty która realnie obrazuje światy równoległych Londynów, magia, chciwość, pragnienie rządzy, władania i posiadania, ciemność która próbowała utorować sobie drogę do królestwa, kamień o złych mocach który także miał cel sam w sobie, a postacie jakie stworzyła autorka to realne osobliwości osób posiadających własne zdolności, talenty, magię. Czytając trzy części zrozumiałam jedno, że ta magia to nasze zdolności, to wartości, to talizman z tolerancji, empatii, uczuć, zrozumienia. Przesłaniem powieści stała się jak mantra, morał o przyjaźni, poświęceniu, gdzie w trudnych chwilach człowiek dostrzega detale, kim jest, kim są ci którzy mnie otaczają, czy mogę im zaufać, czy oni mogą ufać mi, liczyć na mnie, ja na nich, w trudnych momentach upadają maski, ukazując prawdziwe oblicze w sytuacjach zagrożenia, kiedy pragniemy ochronić siebie i własne życie czy idziemy w zaparte po trupach pragnąc chronić życie drugiego człowieka. Czy trzeba fantastyki by zobaczyć tak prawdziwe wartości jakie nas otaczają każdego dnia? Ale ta przygoda jest brawurą, daje pozytywnego kopa, tutaj nie ma miejsca na nudę, kilku wątkowa opowieść jest tak bardzo zasnuta w toczącą się zmienność akcji że wciąga jak bagno. Trzecia część tak po prawdzie przeczytałam w dwa dni a uwierzcie książka posiada ponad sześćset stron, każda z powieści Schwab jest niebywałą kosmiczną zajawką którą polecam Wam, nawet w ciemno.
Komentarze
Prześlij komentarz