Od półki do szafy. Czyli jak zmienić swoje życie.

 Nie daj się zepchnąć z właściwej drogi, nawet przez idących w tym samym kierunku.

Z wielką przyjemnością pragnę podzielić się z Wami i zaproponować książkę Judyty Stepanow ; Od półki do szafy. Czyli jak zmienić swoje życie; Kończy się rok, przeważnie większość z Was kreśli nowe postanowienia, plany, próbuje się zmierzyć z nowymi wyzwaniami, a nie ma to jak zacząć nowy etap w życiu od tego ów poradnika który pomorze Wam zrozumieć, poukładać, przewartościować to co wydaje się nie możliwe. Tak oto powstała metaforyczna szafa, a każdy jak wiadomo taką posiada w swojej garderobie, pokoju, w niej posiadamy półkę na której wrzucamy wszystko co wydaje nam się niezbędne i konieczne do naszej egzystencji. Często potem, na wiosnę robimy porządki, wyrzucamy to co uważamy za rzecz która nam przeszkadza  a twierdzimy uparcie jak w powiedzeniu ; chłopu na wsi wszystko się przyda ; więc często sami podchodzimy do tego stwierdzenia dosłownie, bo jeszcze tego użyję, bo może nadejdzie dzień i założę tę czy inną rzecz, bo mamy do niej sentyment, lub otrzymaliśmy w prezencie. Ale ta półka w szafie jest metaforą do wartości które posiadamy, chcemy coś osiągnąć w życiu, zmienić, rozwijać, wpuścić świeże powietrze, wymieć brudy w postaci rutyny, toksycznego związku, pesymistycznych myśli, braku samorealizacji, słabo płatnej pracy, przyjaciół których nie koniecznie spotykacie w biedzie i na których możecie liczyć, powiecie to nie takie proste: oczywiście! Pierwsza zmiana przychodzi jak pisze autorka, od myśli, jest zapoczątkowaniem, zalążkiem planu jaki się kreuje w głowie, wystarczy tylko wyjść ze strefy komfortu, tego co nas ugłaskało, spowodowało że stoimy w miejscu, z obawy przed zmianą która nastąpi, boimy się opinii, krytyki ze strony bliskich, znajomych, boimy się nowych wyzwań bo one są tymi nieznanymi doznaniami, wolimy narzekać i nic nie robić, rysować palcem po wodzie i obiecywać sobie że może kiedyś dorosnę do decyzji że odejdę od toksycznego związku, zawalczę o siebie w pracy, będę bardziej asertywna, JA będę dla siebie ważna, że moje potrzeby są równie istotne co reszty świata. Ta cieniutka książka jest poradą ale także zwraca uwagę na wiele aspektów naszego życia codziennego, bo to co w istocie uważamy za koniec świata, często jest malutkim krokiem na przód, w dobrą przyszłość. Nie bójmy się ryzykować, bo nie ryzykuje ten co nie pije szampana, a jak nie zaryzykujesz to się nie przekonasz czy warto było stawiać na najwyższą kartę. W końcu życie to chwila, ulotna namiastka naszej egzystencji, nie pozwólmy wejść sobie na głowę i uciekajmy gdzie pieprz rośnie przed tymi co chcą nas niszczyć.
Mądra, dosadna, z przytupem, dająca wiele do myślenia, wnikająca w głąb siebie, ujmująca i ciepła, a zarazem wartościowa, kreśli miarę przyjaźni, miłości, tego co w życiu jest najważniejsze, daje radę ale to Ty czytelniku decydujesz czy pragniesz zmiany w swoim życiu czy stać się biernym widzem. 
Mam ogromną nadzieję że to dopiero początek kariery literackiej autorki, czytając rozdziały niejednokrotnie odniosłam wrażenie że to co czytam odnosi się w dużej mierze do różnych sytuacji mojego życia, jakby czytała mi sama autorka swoją powieść, osobiście polecam serdecznie od święta i na co dzień.

 

Komentarze