Szklany ogród.

Każdemu człowiekowi jest dany klucz, do bram raju. Tym samym kluczem otwiera się bramy piekła.

Richard P. Feynman



; Szklany ogród ;

Tatiana Tibuleac

Wydawnictwo:  Oficyna Literacka Noir sur Blanc a także Książkowe Klimaty

Łastoczka dziewczynka zabrana z wiejskiego domu dziecka przez Tamarę Pawłowną, kobietę zaradną, mieszkankę Kiszynowa znajdującego się w Mołdawii. Ich życie plecie się od narracji pięknie opisanych miejsc, ludzi, otoczenia przez nastolatkę która przedziera się przez meandry swojego dzieciństwa, dorastania, doświadczenia. Opisane postacie mogą wydać się wyrwane z patologii ale ten wątek jest bardzo trwały i wyrył w jej życiu duże piętno, osoby które znalazły miejsce w śród jej codzienności, znoju poprzez zbieranie butelek i sprzedawanie, obcowanie z wszechobecnym alkoholem, stagnacją która była namacalna tak bardzo że wiara w inny świat był aż nierzeczywisty. Szkoła, nauka, wpieranie zasad, prawda o adopcji która miała przynieść ulgę a zrodziła rozczarowanie, życie w Mołdawii, języki których się uczyła, zmora dnia powszechnego i okres schyłku imperium sowieckiego a także początek lat transformacji postkomunistycznej, we wszystkich krajach bloku wschodniego dającej znaki chaosu, niepewności, strachu ale oczekiwań, pokładanej wiary, marzeń w lepsze jutro. Obraz tęsknoty, nostalgii za czasami Związku Radzieckiego a nieufnością ku Rumunii gdzie toczyła się walka z aspiracjami niepodległościowymi. W tym wszystkim dziewczynka i jej matka, dwa odrębne galaktyki, obsesje, miłości pomieszane z bólem i cierpieniem, obraz namalowany słowem, przedstawiony śpiewnym zaciągiem rosyjskich liter którymi posługiwała się miejsca elita, a mołdawskimi przywarami z rumuńską plebejską mową. Historia która utkana jest z samotności, heroicznej walki, chaosu i patosu, drwin, kpin a także magii jaka niesie ze sobą kultura, tradycja, obyczaje. 

Pełna magii, uczuć, emocji powieść która przenosi nas w inny wymiar, kraj, pochodzenie, ukazuje dogłębnie mocny obraz tego z czym mierzy się mała dziewczynka, jak spostrzega świat i czym on dla niej jest. Pięknie opisane miejsca, wyrwane z kontekstu wspomnienia, prezentują codzienność i każdy trud który odbija się w późniejszych wspomnieniach, to piękno słów, obrzędów, ludzi z czasem przemija dając wyraz brzydocie, biedocie, problemom, uzależnieniom, każda patologia ubogich miejsc przewija obraz slumsów, blokowisk, środowiska ludzi zżytych ze sobą więzami nawyków, przyzwyczajeń, ciąż, gwałtów, łez i ciasnoty, bezrobocia, upadku ludzkości bez nadziei i wiary  i walki o lepsze jutro. Kiszyniów położony na końcu świata, walczący o swoją wolność, niepodległość, podziały, zdania, oblicze polityczne jak i socjologiczne ukazujące rzeczywistość państwa, ta rozległa galaktyka języków która mogła pomieszać ludność która żyła na przestrzeni jawy i snów. 

Emocjonalna, uczuciowa historia w którą wpadłam w sam środek smutku, bezgranicznej nicości, zamkniętych drzwi, marzeń, losów, historii która postawiła mi dziecko smutne, brzydkie, nadepnięte schyłkiem czasu, ale przed brzeżną nicością, wobec której posiadałam tyle współczucia i litości a wiadomo że te uczucia są skrajne, ten pączek który rozkwitał, nie winny, błogi, nie śmiały, z czasem przeobrażał się w głaz, w twardą skórę. 

Znajdziecie tutaj wyrafinowaną formę literacką, która zaciera granice między poezją a prozą, sprawia że nie przejdziesz wobec tej historii obojętnie. polecam także debiut autorki ; Lato, gdy mama miała zielone oczy ;.

; Cicho, cicho dzieci. To nie demony, nie diabły...

Gorzej. To ludzie.;


                         - Andrzej Sapkowski




Komentarze