Zaginieni.

 


(...)życie każdego człowieka jest naznaczone jednym wydarzeniem(...)takie wydarzenie może nas bezpowrotnie zmienić i zmusić do ukształtowania na nowo osobowości oraz stosunku do świata".

Powieści Marcela Mossa bardzo lubię, jego kryminały są dosadnie, mocne, posiadają moc pazura i czuje się przytup, tutaj nie ma miejsca na nudę, długie monologi, narracja jest ciekawa i wciągająca, Kilkuwątkowa fabuła poprowadzona z niesamowitym przeniesieniem w czasie ku przeszłości, pozwalająca zrozumieć bieg zdarzeń a każda opisana historia niesie przekaz, buduje napięcie i te emocje które kreują obraz grozy. Polecam kolejną część po ; Utraconych ; z serii ; Echo ; czas na ; Zaginieni ; wydawnictwa: Filia.

Gabriela z Rafałem wyjechali pod namiot nad jezioro Białe, tam miał odbyć się festiwal zespołów rockowych, w planach mieli budowanie własnych relacji, przyszłości, odcięcie się od trudów i znojów własnych problemów i chorych relacji z rodziną. Jednak tam dopada ich chłopak, który był oprawcą Rafała, ciągle go gnębił, wyśmiewał, a wraz z nim rodził się strach, manipulacja, sterowanie co zawsze kończyło się podcinaniem skrzydeł, niską samooceną. Tam dochodzi do brutalnego gwałtu na Gabrysi z udziałem Kaftana, a Rafał prawdopodobnie zostaje brutalnie zamordowany. Jacek trafia za kratki a kiedy wychodzi trafia do Agencji Poszukiwań Osób Zaginionych ; Echo ; i zleca niewyjaśnioną sprawę Ignacemu i jego wspólniczce Sandrze, którzy sami próbowali uporać się z zaginionym rodzeństwem, ten prosi ich o dokopanie się do źródła prawdy, który rzekomo twierdził że Rafał nadal żyje. Aby dowiedzieć się czegoś więcej udają się do rodzinnej wsi klienta. Na miejscu okazuje się czym jest zmowa milczenia, nabranie wody w usta, tajemnice które prowadzą do intryg. Po nitce do kłębka zostają powiązane ze sobą osoby które tylko z pozoru nie mają ze sobą nic wspólnego. Czy siostra Sandry żyje, czym jest handel żywym towarem, co znaczy ; ochronka ; i co grozi naszym bohaterom, jaka prawda wyjdzie na jaw?

Szybka akcja, niesamowita konstrukcja rozsypanych klocków oderwanych od siebie wątków które z czasem dają jasny i precyzyjny obraz całości, ksiązka buduje napięcie, wprowadza czytelnika w wir różnych wydarzeń, sprawdza naszą czujnosć, daje pole manewru do osobistych opinii, jest jak labirynt w którym się kluczy, gubi, ale każda zdobyta informacja staje na szali by móc zobaczyć czym kieruje się człowiek w chwili kiedy napiera na mur. Bezradność i determinacja jest kluczową bronią, ciekawość wprowadza postacie na nowe ścieżki, jest odpowiedzią na wiele pytań. Klimat mocnego kryminału, czuje się rażącą atmosferę która wciąga jak bagno, ma sie poczucie obcowania ze strachem i dojmującym lękiem. 

Osadzone postacie są mocno ukształtowane, na szczęście autor ich nie obrysował jako herosów, super bohaterów którzy stanowią większość tła z jakim miałam doczynienia w kryminałach, posiadają zalety jak w przypadku Sandry która borykała się z traumą porwanej siostry, którą miała nadzieję jeszcze odzyskać, ta wiara dodawała jej siły, a kolejne sprawy pokazywały że to co na pierwszy rzut oka wydaje się beznadziejne, nabiera kolorów i nie poddaje się brnąc przez meandry różnych zagadek i rozwiązując tajemnice. Igi za to staje się nie tylko jej wspólnikiem, ale przyjacielem, podporą a nawet, co mam nadzieję że w przyszłości kimś wiecej, stanowi dopęłnienie ze swoim spokojem ale i determinacją, jest bronią której nie boi się użyć, ale i rozsądkiem. W najgorszym momencie widać obraz przyjaźni jaka nawiązuje do ostatniego aktu powieści, sceny która obrazuje czym dla kogo jesteśmy. 

Rzemiosło autora jest pełne barw i nazewnictwa, tempo i akcja jest tutaj monumentalna, oddziela zwykłe życie od horroru i daje przykład na to jaki świat jest brutalny, czym kieruje się człowiek, jak potrafi manipulować, sterować, być toksyczny, słowem wpada się do powieści jak do włączonej pralki, nie miesza ona w głowie, ale posiada wiele refleksji, jest obrazem na to czym jest mafia, czym się kieruje, co znaczy pieniądz, a prawda? zawsze jest goła, i niemal leży tuż pod nosem, wystarczy zwąchać temat i brnąc w poszlaki, a to co wydaje się nie możliwe, staje się możliwe. Polecam.

Jedni dobrowolnie ukrywają się przed światem. Inni nie mają wyboru...


Komentarze