Zanim wystygnie kawa. Cz1 również ; Zanim wystygnie kawa. Opowieści z kawiarni ; Cz.2

; Zanim wystygnie kawa ;

Toshikazu Kawaguchi

Wydawnictwo: Relacja

Literatura: Piękna.

 Kończy się wrzesień, naśladując język nastolatków: CZAICIE?! Był sierpień, przepadł wrzesień, przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie że czas na prawdę nie stoi w miejscu, mało żeby obowiązków było zadość, wir pracy, powrót szkolnej elity, chwile relaksu, są magnetyczne. Jak ja kocham te momenty, a przecież jeszcze wrzesień cieszy się wysokimi temperaturami, można spacerować, podróżować, odpoczywać jak komu się podoba, w ten deseń proponuję dwie części mądrej, inteligentnej powieści japońskiego autora literatury pięknej. Przeniesie Was w inny wymiar rzeczywistości, zada jedno podstawowe pytanie, gdybyś mógł cofnąć czas, z kim chciałbyś się spotkać? 




Niektóre z najlepszych lekcji, jakie kiedykolwiek otrzymujemy, uczą się na błędach z przeszłości. Błąd przeszłości jest mądrością i sukcesem przyszłości. 

Znasz kawiarnię w która oprócz miłej obsługi, pysznej kawy, posiada cechę przenoszenia w przeszłości? Ja też nie, ale widocznie w życiu jeszcze mało widziałam a cuda przecież się zdarzają. Zapraszam wszystkich was do niesamowitej kawiarni o nazwie FUNICULI FUNICULA, która mieściła się w centrum Tokio. Została ona otwarta w 1874r. aż sto czterdzieści lat temu, od momentu używania lamp oliwnych, gdzie od tamtej pory jej wnętrze przechodziło wiele remontów, ale charakter i styl pozostał awangardowy. Japończycy nie lubili kawy, podchodzili do niej z rezerwą, bo gorzka, cierpka, a nawet kwaśna, gdyż długo nie próbowali jej z cukrem. A ty jaką lubisz, bo ja parzoną, czarną jak piekło, słodką jak miłość. Kawiarnia posiadała pewne elementarny cechy zasad, jeśli chciało się wrócić do przeszłosci, należało je spełnić, pierwsza obowiązywała osoby z którą chciałoby się spotkać aby naprawić błąd, odkupić winy, przeprosić, czy pocieszyć, był na to limit czasu, wszystko musiało się odbyć tak szybko aby kawa nie wystygła. Druga zasada polegała na tym że osoba musiała usiąść na tym samym krześle w kawiarni z tą samą osobą w której była wcześniej lub przywołać ducha, problem polegał na tym że na tym krześle siedziała zawsze kobieta w kwiecistej sukience czytająca książkę, tylko raz wstawała by skorzystać z toalety, jeśli ją się zrzuciło z tego ów krzesła kończyło się rzucaniem klątwy, trzeba było długo czekać w kolejce. Trzecia zasada mówiła: że powrót do przeszłości nie zmieni teraźniejszości, nie wpłynie na decyzje, nie zmieni nic.  Więc po cóż zatem wracać do niej? 
Kawiarnią zarządzał Nagare Tokita, a kelnerkami lejącymi kawę była Hirai i Kazu, odpowiedzialne za czystość, elokwencje, atmosferę. Fumiko była jedną z wielu odwiedzających kawiarnię, pewnego dnia spotkała się tam z chłopakiem chcąc spędzić czas w restauracji, lecz ona dziwnym trafem była zamknięta, poszli do tej małej kawiarenki umiejscowionej w piwnicy bez okien, gdzie kazdy zegar pokazywał inną godzinę, ona miała nadzieję na to że od Gora usłyszy coś wyjątkowego, coś magicznego, coś co zapieczętuje ich związek, że nastąpi ciąg dalszy. Lecz chłopak poinformował ją że wyjeżdża do Ameryki by zdobywać wyższe wykształcenie, spełnić swoje marzenia. Diewczyna go nie powstrzymała lecz wiedziała że gdyby powiedziała to co czuje mogłaby zmienić bieg zdarzeń. Pojawiając się w kawiarni po wyjeździe chłopaka, pragnęła wrócić do przeszłości by mu tylko wyznać jak bardzo ważny jest w jej życiu, jak bardzo cieszy się z jego wyników, pragnień, ale że jest smutna z tej okazji. Dostosowując się do zasad, odczekała ile mogła i usiadła na krześle. Co się wydarzy, czy Fumiko spotka chłopaka, czy on wysłucha i czy na prawdę nie wpłynie to na teraźniejszość? Kim jest Kazu, co wspólnego mają ze sobą osoby odwiedzające, jak zakończy się ta powieść? 



 ; Mała kawiarnia w Tokio znowu zaprasza gości na podróż w czasie. Pod warunkiem, że wrócą, zanim wystygnie kawa ;.

W drugiej części powrócimy do przeszłości z mężczyzną, aby mógł spotkać się ze zmarłym dwadzieścia lat temu przyjacielem którego okłamał wcześniej, pokiereszowany życiem rozmawia z matką, na której pogrzeb nie dotarł, spotkamy mężczyznę który jako dawny narzeczony nie dotarł na ślub by teraz spotkać się z dziewczyną,  takiego który nigdy nie dał prezentu urodzinowego. Co oni mają ze sobą wspólnego?

Powieść która jest przesłaniem, daje do myślenia, pomimo groteski, wplatanych komicznych wątków, jest dla jednych ostatnią deską ratunku by naprawić swoje błędy, dać szansę by pozbyć się wyrzutów sumienia, wybaczeniem, spotkaniem po niewczasie, łez które koją, dają nadzieję na przyszłość. Książka cieniutka a tyle wartości zawiera, pięknie napisana, w lekkim tonie, z egzotycznym zacięciem, jest myślą dającą wiele do przeanalizowania, bo z kim chciałbyś się spotkać, przeprosić, wytłumaczyć, nawet spotkać by ujrzeć ostatni raz tę twarz, usłyszeć głos, posiedzieć w milczeniu, czy usłyszeć słowa które dają otuchę, nadzieje? Dwie części i tyle bohaterów, każda inna historia, jakże inteligenta, psotna, uparta, dążąca do celu, wartościowa, niesie wiarę, podnosi na duchu, jest niesamowita przez samo budujące napięcie, wchodzimy w inny wymiar, przenoszenia, ugładzenia, zrozumienia. Ile tutaj jest empatii, tolerancji, pomijając fakt nierealności ma się wrażenie że posiada moc sprawczą. Polecam każdemu kto chciałby poczytać literaturę piękną, ale poznać kawiarnię od kuchni, a że to międzynarodowy dzień kawy to ta powieść niech będzie kwintesencją smaku, elokwencją i aromatem, niech przeniesie nas w czasie i bycie byśmy mogli naprawić to czego dziś nie potrafimy. Książka pokazuje wszelkie tęsknoty, ból, cierpienie, nie rozwiązane sprawy, strach i lęk, pokazuje postacie które żyły w wyrzutach sumieniu, nie mogące iść do przodu poprzez te nierozwiązane sprawy, ale niesie nadzieje, wiarę w przyszłość, każda z nich pomimo iż spotkała się z osobą z przeszłości, ta sytuacja zmieniła jej podejście do życia. Mimo iż teraźniejszość pozostawiła ten sam obraz, nie zmienny, monotonny, to oni sami zmienili się w sobie, spostrzeganie świata, ludzi, akceptacji, empatii do innych, poglądy itp. rzeczy. Ukochałam tę dwie części, z pozoru dwie książeczki takie same, podobne, treścią, może i monotonią, ale trzeba się wczytać, ze zrozumieniem, pochwycić falę, moment i wszystko staje się jasne że każdy jest z tym, powiązane wątki, niby błahe, magiczna, wielowarstwowa, nieszablonowa a nawet nietuzinkowa. Polecam.


Komentarze