Grecka mozaika.

 Zrozumiała nagle, że życie jest jak unijny projekt. Wymaga wkładu własnego, pracy i zaangażowania. I jest objęte ryzykiem, bo tak naprawdę nigdy nie wiadomo, jaki będzie jego wynik. A to ryzyko należy mimo wszystko podjąć, bo bez niego żadna wygrana nie będzie nigdy możliwa.



; Grecka mozaika ;
Hanna Cygler
Wydawnictwo: Luna

Przeszłość i teraźniejszość łączy most który otwiera drzwi do przyszłości. Aby udać się w podróż, należy zrozumieć i odnaleźć ślady pozostawione w tyle, pokonać szlaki, trakty i niezmierzone odstępy czasu by przybliżyć karty historii, to co dziś łączy, a kiedyś podzieliło. Odnaleźć się i utożsamić, a przede wszystkim zaakceptować. 

Zapraszam wszystkich do zapoznania się z kolejną powieścią autorki Hanny Cygler ; Grecka mozaika ; która kusi letnią bryzą przygody, powiązań historycznych na tle układanki ludzkich losów, pasjonująca, fantastyczna, pełna barw i zapachów. A w tle tli się niesamowita Grecja.

Nina przyjeżdża na wyspę Korfu by odszukać swojego biologicznego ojca. Wie że jest nim Jannis Kassalis. Ten pomimo chorób i wieku, jest w totalnym szoku, ale po przełamaniu lodów zaczyna się tworzyć między nimi przyjaźń. Gładko w chodzi w opowieść o losach swoich przodków, wplatając niesamowitą historię ojca i matki, jego i brata, po to by uzyskać końcowy the end. Czy faktycznie Nina jest jego córką, a może ojcem okaże się ktoś inny, co wykażą badania DNA, czego dowiecie się o zażyłościach polsko - greckich, gdzie na tle widnieją pasma kart historii. Jedno jest pewne, powieść zawiera wątki miłosne i sensacyjne, a przeznaczenie skrywa wiele nie tylko tajemnic, co zagadek...

Powieść która jest niesamowitym połączeniem fabuły i bohaterów, pełna barw, kolorów, tradycji i kultury, jest zlepkiem narodowości i historii, a jak się czyta? wybornie! Lekka, pełna świeżości i pasji, wciągająca w narracje tak bardzo że trudno się oderwać, książka na lato, na wakacje, w torbę podróżną i na plażę, z sensacją w tle i tajemnicą za rogu, zaciekawi, zainteresuje, zainspiruje tak bardzo że ja miałam wrażenie że Nina jest mi bliska i czułam jej rozłam pomiędzy nie wiedzą a ciekawością. Tak bardzo chciałam podnieść na duchu samego Jannisa który wrócił wspomnieniami do lat z przeszłości, który odtworzył na nowo całą mapę genealogiczną swej rodziny byśmy my jako czytelnicy mogli zrozumieć jak to się stało że rodzina jego mieszkała w Polsce. Wojna jest straszna i zbiera żniwo, w tedy budzą się wszelkie demony, odczuwa się przychylność obcych ludzi, gdzie ; swoi ; zatrzaskują drzwi. Co mi się nie podobało? Że ta książka już się skończyła i to z takim zwrotem akcji, że co teraz! Z wielkim zaskoczeniem i rozczarowaniem dopiszę dalsze losy Niny i całej rodziny Kassalisów. Jedno wiem na pewno, ja z wielką przyjemnością będę sięgać po powieści tej autorki, gdyż zawarte w niej są wątki i kryminalne, sensacyjne, historyczne z miłosnym uniesieniem w tle. Polecam każdemu, nie zawiedziecie się. 


Komentarze