Podsumowaniem miesiąca, można uznać czerwiec za udany. 🍒🍓 Poczynając od kryminału Severskiego gdzie ; Nabór ; był początkiem miesiąca, nabrałam apetytu na ; Bibliotekarkę z Saint - Malo ; Escobara, gdzie pochłonęła mnie historia, wpadłam w miłosną igraszkę ; Księgi dwóch dróg; Picoult, by przepaść z kolejną intrygą kryminalną ; Wszyscy muszą zginąć ; Mossa, w podróż wybrałam się z ; Szamańską chorobą ; Badera, by na końcu pobiec za sensacją ; Cokolwiek wybierzesz ; Szamałka. Polecam Wam powieści na wakacje, urlop, weekend, wolną chwilę. 😊
Komentarze
Prześlij komentarz