Kukły.


 ''Kiedy zło pragnie być wieczne ''


Maciej Siembieda.

Wydawnictwo Ago ra.

Kryminał,  sensacja, thriller.


Przedstawiam Wam kolejną część z cyklu z prokuratorem Jakubem Kanią,  gdzie wielowątkowość zmiesza się z realnymi wydarzeniami które miały miejsce w latach 1939, na ziemiach polskich, wplatając fikcję literacką iż chwilami ma się wrażenie że książka płynnie prowadzi nas przez struktury z przeszłości - dodając teraźniejszość. Niebywały kawał historii, ukazujący Klub Przyjaciół Himmlera, który wierzył w istnienie mocy nadprzyrodzonej, chcąc udowodnić że rasa aryjska była tą pierwszą, nawet gdyby miała pochodzić z kosmosu. Doświadczenia, badania, wojna, spekulacje, pożary i zbrodnicza krew na dłoniach, ratowanie własnego tyłka, tak fantastycznie spleciona fabuła iż ciężko oderwać wzrok od książki. Po raz kolejny autor zaskoczył mnie, dając wiele rzeczy do zastanowienia, pozytywne jest to że w  główną postać nie osadził jej w silnym, mocnym charakterze, zdegradowanego alkoholika, parającego się z problemami egzystencjonalnymi, za to mamy mądrość i kunszt prokuratorskiego rzemiosła, choć i tutaj wpleciony został wątek miłosny ukazując że i Kania serce posiada, emocje i pragnienia, schowane i ukrywane szczelnie.  

Tym razem nasz bohater zmierzy się z zagadką pożaru, który przed wojną zniszczył rezydencję hrabiostwa na Śląsku. Tym czasem zostały przypadkowo odkryte krypty w piwnicy kościelnej które charakteryzowały dziwnie przybrane trumny i to co w nich ostatecznie znaleziono - kukły. Komenda wojewódzka w raz z generałem Grzelakiem otrzymała od Joachima Richtera, zbiór policyjnych odznak i emblematów. Okazało się że ten unikatowy zbiór wskaże trop którym to prokurator zacznie podążać śladem śledztwa w sprawie Poczty Polskiej. Na światło dzienne wyjdzie fakt iż Richter ma na dłoniach krew pocztowców zamordowanych na Zaspie w Gdańsku. Te dwie sprawy zaczyna łączyć się z Freundeskreis, organizacji łączących ludzi Heinricha Himmlera, który udzielał się w praktykach medycznych, okultystycznych, także mając na uwadze specjalną jednostkę zbierającej dokumenty na temat czarownic oraz wyszukiwaniu korzeni rasy aryjskiej. Z niemieckiej gazety ; Die Zeit ; przybywa Ursula Furster dziennikarka śledcza, która proponuje współprace z prokuratorem, by pogrążyć byłego SS działającego w organizacji na rzecz Trzeciej Rzeszy, Klausa Volkmana. Im bardziej w las, tym coraz więcej szczegółów, list pozostawiony przez hrabinę Trauwitz, poezje i dwóch byłych esesmanów którzy postanowili coś zrobić z Kanią i Furster. Jak zakończy się ta niebanalna powieść, gdzie leży prawda, czy zagadka zakończy się wielkim odkryciem i postawieniem przed sąd tego który ponosi winę za zbrodnie wojenne? 

Ta zasnuta w tajemnicę, zagadkę opowieść, bardzo łatwo przenosi nas w świat o którym prawie się nie rozmawia, zaczyna pokrywać patyna kurzu, Siembieda jak zawsze z lekkością pióra, doprowadza do skrajnych emocji, dlatego takich książek pragnie się czytać i polecać reszcie świata. 

Komentarze