Peter May

 

Oczami umysłu można zobaczyć więcej niż oczami ciała. Trzeba się oprzeć i zamknąć oczy...

Agatha ChristieKarty na stół

 Dobry kryminał to dobry kryminał...Zawsze uważałam że obyczajówka to coś na sen, łatwe i przyjemne, ciut miłości, ciut akcji, prosta nieskomplikowana fabuła, niby wiesz jak to się skończy i czasem Cie zaskoczy, kryminał dąży po nitce do kłębka od a do z uczysz się sekcji zwłok, dziwnych tez, analiz, niby wiesz c  ; niby  ; zrobi bohater a jednak...kto jest zabójcą, kto ofiarą, poszlaki, opis zdarzeń do tego otoczenie, wyobraźnia pracuje, czujesz ze masz mało i chcesz więcej...Tego i wiele więcej da Ci Peter May ; Czarny dom ; powieść trzymająca w napięciu, szkocka wyspa Lewis w archipelagu Hebrydów Zewnętrznych licząca 17 tysięcy mieszkańców - przywodzi skojarzenia z tolkienowskim Mordorem tworzy trylogię autora. Bohaterem jest Fin Macleod  oficer policji Edynburga który dorastał na wyspie. Po kilkunastu latach powraca na wyspę by wyjaśnić zagadkę tajemniczego morderstwa. Śledztwo jest okazją by powrócił do przeszłości, by zmierzył się z teraźniejszością, co przyniesie przyszłość? polecam serdecznie. Renia. 

Komentarze