Podsumowanie książkowe września.


Nie każdy lubi utożsamiać się z jesienią, ta pora roku skłania do refleksji, przemijania, do chłodniejszej pory roku i dżdżystych dni, niskiego ciśnienia i ogólnego spadku nastroju. Ja uwielbiam wieczory, długie, jesienne, kiedy zasiadam w fotelu i odpływam z dobrą książką. Póki pogoda dopisuje a słońce mocno świeci w Zenicie, polecam spacery po lesie, za grzybkami, by ładować akumulatory, wszelkie baterie, łapanie witaminy D3 też pomaga. A póki będąc w temacie książek, polecam te które już za mną, więc w 100% oddaję Wam z przekonaniem że nie zawiodę Was. Zapraszam.


Komentarze