Się żyje.

Nigdy nikogo nie naśladowałam. Jeżeli już szukałam inspiracji, to wśród tych, którzy wyrastają ponad tłum nie dzięki swoim sukcesom, ale talentowi. 





 Biografia zawsze jawiła mi się jako wchodzenie do intymnego, prywatnego świata ludzi publicznych, znanych, cenionych, w świat odrębny, unikatowy, artystyczny, o podłożu innych myśli, wrażeń, z całą ekspresją emocji, blichtru, pogrążeń w depresjach, moczenia duszy na dnie butelki, sięgania po prochy, zrozumienia osoby opisanej która staje się ikoną, przykładem zachowań, wpisaną na karty historii. Dla mnie bohaterka o której chcę Wam opowiedzieć była celebrytką przez duże ; C ; niebanalność formy nad treścią, niesztampowa, nietuzinkowa i niebanalna, odkrywała siebie w latach które zamknięte były dla świata zachodu, zamknięta w cenzurze, walcząca o wolność słowa, z przekazem, żyjąca na wysokich obrotach, dająca z siebie wszystko, wymagająca i czarująca, magiczna, ekscentryczna, kochliwa i zdradziecka, uciekająca i przywołująca wszystko co nowe, nie znane, głos - jak dzwon, stojąca u boku Marka Jackowskiego któremu urodziła dwóch synów, uzależniona, drażliwa, śmieszna, mądra i głupia, prosta i złożona, uciekająca w nowe związki, szukająca poklasku i pochwał w ich ramionach. Trudne dzieciństwo, brak zrozumienia dla pokolenia utrudzonego czasami PRL -u, życie które powinno uczyć pokory i chylić kaszkiety za dar jaki posiadała, czasem lekko uciekająca od odpowiedzialności. Biografia Kory, Olgi Sipowicz, z domu Ostrowskiej, ikony muzyki rockowej, liderki, performerki, matki, byłej żony, idolki, kochająca poezję Marii Rilkiego i Edgara Lee Mastersa. Czytając biografię, nawet nie myślę ile materiałów z życia musiała przejrzeć jej autorka Katarzyna Kubisiowska ujawniając kulisy z życia artystki, te bolesne, ciemne strony piosenkarki, te demony które niszczyły a zbudowały ją na silną i zbuntowaną kobietę która parła do celu niczym taran, nie bawiła się w domysły, dla mnie? odważna, kochająca życie, wszystko co inne, posiadała moc głosu, przekazu, teksty które ukazywały wszelką prawdę o czasach w których żyła i egzystowała, pamiętam jak w 1994 r. zgrywałam z list przebojów piosenkę balladowo - rockowo Róża, kiedy pokochałam słowa, muzykę, była plastrem na duszę, co odkrywam na nowo siebie w jej tekstach, delikatnych i surowych.

Na twoich ustach kładę dłoń

Rozkwita jak róża
Zabierz wszystko to, co chcesz
Lecz nie zabieraj róży
Róża to twoja wierność
Zdrada i wniebowstąpienie
Zadaje cios bezbłędnie 
Kiedy narasta znużenie

Bez pruderyjnie podchodziła do wielu kwestii związanej z życiem, dokładała cegiełkę z której dziś można czerpać w formie luźnych myśli, cytatów, podaje nam do przeanalizowania swój tok myślenia, zaczerpnięte doświadczenia, dla mnie ta biografia to nie tylko przenikanie do jej świata, materiałów dostępnych na użytek powstania książki, autorka pokazuje w niej fotografie z życia prywatnego artystki, to przenikanie w której czytelnik utożsamia się z trasą koncertową, staje z boku jako obserwator, krytyk lub fan i podziwia sztukę jaka rozgrywa się na scenie, w codziennych zmaganiach ze sobą. Kora dla mnie była zawsze kolorowym ptakiem, artystką przez duże ; A ; jej styl, gust, charakter i temperament to każda płyta, to każda piosenka, to żywioł, sprawcza, bezkompromisowa, waleczna, pokazała mi że bycie kobietą to nie tylko kafelki ułożone pięknie w łazience, to nie bycie tylko matką, żoną, ale kobietą która walczy i pokonuje własne bariery. Jej siła jest heroizmem, zmienia świat poprzez to kim jest, a często osobą pogubioną, samotną, zalęknioną. 

; Się żyje ; to precyzyjny obraz obiektywny portret Kory, jej historii, otoczenia i rodziny, myślę że każdy w tej książce znajdzie coś dla siebie, pokonanie trasy koncertowej od podszewki, od początków czasów powstania zespołu Maanam, od reliktów PRL - owskich, ZOMO, Jarocin, przez Opole, Sopot, powiew Zachodu...Polecam.

; Się żyje ;
Katarzyna Kubisiowska
Wydawnictwo: Znak
Literatura: Biografia




Komentarze