Sarmajskie bajania. Midraj.

Lubicie szpiegowską przygodę utkwioną w fantasty? To bardzo Was zapraszam w podróż w której i się ubawicie dialogami, zapadniecie w świecie tak nie rzeczywistym że czasem coś mi się przypomina, przyćmiewa jeśli chodzi o Lema, bo czy ktoś potrafi napisać coś tak cudownego a zarazem hipnotyzującego? a jednak zdarza się przeczytać coś równie świetnego że chce się więcej, mocniej i z wielkim przytupem. Nigdy nie miałam okazji spotkać się z twórczością Szymona Hełmeckiego, cyklu trylogii Fajterskiej. Po przeczytaniu pierwszej części którą podesłał, ucieszyłam się że autor podesłał kolejną część bo bym czuła głód książkowy, nie ma nic gorszego - uwierzcie mi. Przygoda w którą porwał się bohater i koleje losu Sajmonelli, szpicli, szpiegów, mgły i bagien...ale cisza w eterze, by nie przedłużać...


; Samajskie Bajania ; 

Szymon Hełmecki

Wydawnictwo: Rediro

Literatura: Fantasty, Science Fiction, Przygoda, Kryminał

Cz.1.

Organizacja Gildii Fajterów posiadała członka między innymi w postaci Maćko Lowkicka w raz z innymi podobnymi sobie, by wypełnić misję, niestety pech chciał że zginął niewinny człowiek. Do jego boku trafia wiejski głupek którego Maćko przysposabia. Niestety los chciał że się rozłączyli, a głupka wsiowatego zaczęto podejrzewać że jest naznaczony przez Półmroka z Toab. Pojawia się Grafitowy Dziedzic, tylko kim jest? Przed kim ucieka Lowkick? Co przydarzy się Sajmonelli? Jak potoczą się losy bohaterów?

Pełna przygód szpiegowskich powieść która niesie przesłanie: bierz nogi za pas, uciekaj gdzie pieprz rośnie, naznaczona tajemnicami, opisami, obrazami książka daje na wyobraźnie, bo mamy świat uwikłany w ciemne lasy, bagna, mgły, postacie sprawiedliwe i niezbyt, ucieczki, przesłuchania, wioskowy głupek który w istocie czy był nim, a może to ironia losu że widział, słyszał więcej niż sam chciał wiedzieć...Bardzo ciekawa fabuła, jak to w fantasty bywa, nic nie jest wyszczególnione, wszystko stanowi fantazje autora, ale opisy, charakterystyka postaci, miejsc pozwala zobrazować miejsca, wydarzenia, pozwala niemal poczuć ból chłopca, strach Artuni, lęk Maćko, wydech być może da kolejna część?

Pełna inspiracji, piękna przyrody, opisów miejsc, postaci, bogata w język, lekko napisana, dowcipna a jednocześnie mądra, posiada to ; coś ; co sprawiło że czyta się szybko i z wypiekami na twarzy.

 Polecam.

; Midraj ; 

Szymon Hełmecki

Wydawnictwo: Rediro

Literatura: Fantasty, Science Fiction, Przygoda

Jeśli uważałam że pierwsza część cyklu trylogii Fajterskiej jest fajna i do rzeczy, to druga za to jest niesamowicie wciągająca, co za styl, język, magia opisowa, przeniesienie wyobraźni na fabułę, chciałoby się więcej i częściej czytać powieści tak złożone, tak fantastyczne, kluczowe i jednostajne, chciałabym zawsze tak rozbudzać swą wyobraźń by poczuć wszystkie te emocje, poczuć te napięcia, a jeśli powieść zawiera tyle przyrody, charakterystyki to jest coś dla ducha, włączając przygodę szpiegowską, majstersztyk.   

Sajmonella zamienia się w żerce, jednak nie on pociąga za sznurki a czarnoksiężnik który go opętał, aby uzyskać energię życiową. Czarnoksiężnik żyjący przed wieloma wiekami, odkrył, jak odłączyć się od ciała i stworzył Midraj. Dzięki temu że istniały wojny i głód   że o niedobór energii nie musiał się martwić. Tak powstała kula utrzymywana w ryzach zaklęcia. Część zasobów była pobierana, dla podtrzymania osłony reszty energii wewnątrz. Z biegiem czasu kula się powiększała, aż zaklęcie osłony nie wytrzymało i uwolniona energia wypełniła powietrze. Od eksplozji miała powstać przestrzeń zawieszona między światami. Kilka tygodni po wydarzeniach na bagnach, uciekając przed pogonią Spicslużby, Sajmonella trafił do zapomnianego przez los przysiółka. W chacie mieszkała młoda wdowa w ciąży, którą zabił - nie chciał, lecz czarnoksiężnik Metah użył mocy by poczuć niemal bombę kaloryczną. Kiedy się ocknął, zaczął rzucać Sajmonellą o ściany, wyrzucając wściekłość i gniew.  Dwa dni później zawitał myśliwy...Co wydarzyło się później, jaki czeka los żercy? Co się wydarzy w śród bohaterów? Czeka Was niezła uczta.

Druga część jest wyjątkowa, niezapomniana, cała usnuta mgłą, intrygą, ale posiada wątki pogaństwa, zabobonów, uroków, jest tajemnicza i niesztampowa, wciągająca, niesamowita, intrygująca, ciekawa, zwodnicza i bagienna. Polecam.

                                                                

Komentarze