Żar.

Jakże wielkim pozytywnym zaskoczeniem była dla mnie książka Weroniki Mathi, powieść kryminalna która zrobiła na mnie spore wrażenie, jakże wysublimowany styl, wielowątkowość która posiada  tyle nie wiadomych, emocje jakie targają mną, bo chce się mieć ciastko i zjeść ciastko, jakże dobrze skrojona fabuła trzymająca na trzonku napięcie, tajemnice, zagadki, intrygi, zmowa milczenia, przychodzi mi na myśl tekst który napisałam kiedyś, teraz staje się jakże rzeczywisty: 

; Gdyby lew słuchał lisa, zostałby oszustem. Nawet lis w potrzasku zbaranieje. Nie wygra wielkiej batalii ten, kto poprzestanie na prostocie lwa. Trzeba być do tego na równi z lwem i lisem, który wyczuwa sieć ;

                             - William Blake.

To co tutaj stworzyła autorka jest jak monsun, pochłania wyobrażenie o spokojnej wsi, mieszkańcach, zaciera wszelkie ślady, jest wrażliwością która musi spłonąć jak ćma, delikatna i z pazurem, dosadna i niesztampowa, uraczyła mnie, skopała, wiem że chcę powrócić do powieści tej autorki i nie zawiodę się. 



; Żar ;

Weronika Mathia

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Literatura: Kryminał



; Zapada zmrok, lis wychodzi z nory, dziki, nie ujarzmiony, głodny, szarość otula mgłą gęsty las. Wilgoć jest mu znajoma, bezpieczna skrywa tajemnice, czuć smród zgnilizny, stęchlizna wchodzi głęboko w nozdrza, robactwo wypełza ku mrokowi oddając hołd bóstwu ciemności, jest destrukcyjna i piękna, pochłania światło, magię, staje się pokorą, kłoni się utopi, wciąga jak bagno, a on żeruje na naiwności.;

                       ( Mój tekst )

Opuszczony dom, owiany legendą gdzie w latach czterdziestych spłonęła rodzina, w roku 1997' po tym jak Lena wyznała miłość Rafałowi, ten popełnia samobójstwo, w tym właśnie opuszczonym domu, co takiego wpłynęło na chłopaka że postanowił skończyć z sobą? Teraźniejszość, w tych samych okolicznościach popełnia samobójstwo młoda dziewczyna która jest siostrzenicą aspiranta Jakuba Zommera, z miejsca zdarzenia zbiega chłopak który jest synem Leny...czy zdarzenia wiążą spójną całość, są nacechowane przeszłością? Kuba bierze sprawy w swoje ręce i próbuje dowieść prawdy, jakim będzie zaskoczeniem odcinek końcowy, czy faktycznie bohater musi zmierzyć się z traumą przeszłości, sekretami rodzinnymi, zmową milczenia, czy miejscowość Górsk to pokłosie tragedii której popiół przeszłości jeszcze nie opadł? Jak zakończy się ta książka? Zaskakująco!

; Lepiej szybko się wypalić niż tlić powoli ;

Czy tak malownicze miejsce może posiadać złowrogie echo? Ależ tak, kiedy tajemnica pochłania społeczność i uderza w najmniej spodziewanym momencie, kiedy prawda wywiera nacisk na szok i nie dowierzanie, kiedy miłość matki do syna każe go chronić, bronić, usprawiedliwia i wypiera, a jednak coś wygrywa, ta prawda jak wiara w dobro, nadzieja na dobre zakończenie, drążenie tematu, szukanie punktu zaczepienia, czy coś łączy obie sprawy, czy przeszłość zrówna się z teraźniejszością?

Mroczna, tajemnicza, zagadkowa powieść która sprawiła że czytało się szybko i lekko, wartka akcja, o błędach z przeszłości które znalazły współczynnik który zakończył powieść tak intrygująco, prawda która odnalazła ujście, upór i determinacja by ujrzało światło dzienne, zatajenie, fakty, kłamstwa, matactwa, wszystko jest ikrą nadziei z której zrodziła się wiara na odzyskanie utraconego. 

Bohaterem książki jest aspirant Kuba Zommer, twardy ; wujek ; swojej siostrzenicy któremu nie zgadzają się powiązane wątki śmierci Kasi, drąży, węszy, jest nieustępliwy, chciwy i uparty, po nitce do kłębka odkrywa karty które niweczą śledztwo które daje wynik jednostajny. Lena jako osoba i świadek przeszłości, poznaje czym są ćmy, symbolem, ikoną, prowadzą do rozwikłania zagadki, niebieska kredka, wspomnienia, ból i żal, czy ta historia mogła zakończyć się inaczej?

Bardzo polecam debiut tej autorki, z pazurem, z jajem, mocny, kryminalny, owiany mrokiem, magią, mgłą. Musisz to przeczytać. Ja polecam. 


Komentarze