; Ktokolwiek ratuje
jedno życie, jakby ratował cały świat ;
Historia pisana na
faktach zawsze łapie za serce, sprawia że świadomość istnienia brutalnego
świata zamkniętego za drutami kolczastymi staje się bolesną rzeczywistością.
Tym bardziej że człowiek człowiekowi zgotował ten los. Kim trzeba być, by w
okrutny, bestialski sposób, niszczyć Życie. Im więcej takich historii, tym
bardziej zdaję sobie sprawę że dzikie zwierzęta, szanują się i dbają o wspólne
dobro, posiadają więcej empatii i wyrozumiałości niż człowiek.
Heather Morris ;
Tatuażysta z Auschwitz ; wydawnictwa Marginesy - pracująca w szpitalu
państwowym w Melbourne, pisząca scenariusze spotkała starszego pana który
opowiedział jej swoją tajemnice życia. Lale Sokołow w wieku dwudziestu sześciu
lat, w 1942 roku, w raz z pierwszym transportem więźniów, trafia do Auschwitz.
Tam dostaje pracę jako pomoc na dachu, w zakładaniu dachówek. Znając kilka
języków, zostaje przeniesiony jako tatuażysta który robi numery. Dzięki tej
pracy unika śmierci, mało tego Lale ; bawi ; się w przemyt jedzenia za
pieniądze, biżuterię, którą przemycają dziewczyny z ; Kanady ; sortujące
ubrania. Tam poznaję miłość swojego życia Gitę, gdzie wiara podtrzymuje ich na
duchu, dodaje nadziei w lepsze jutro. Któregoś dnia Lale zostaje zatrzymany,
znajdują przy nim ; towar ;. Zamknięty, pobity, nie puszczając ; pary z gęby ;
zwolniony. Interesuje się nim Her Doktor Mengele, który wcześniej wykastrował
jego kolegę z którym pracował. Po zakończeniu wojny wyruszył na poszukiwania
Gity, do Bratysławy. Tam wzięli ślub, a trzy lata później na świecie pojawił
się syn.
Bardzo wzruszająca
powieść, trzymająca w napięciu, dająca do myślenia, tym bardziej że w takiej
sytuacji nie zostaje nic innego jak
powiedzieć sobie: ; Jesteśmy tylko numerami ; Polecam serdecznie Renia :)
Komentarze
Prześlij komentarz